środa, 12 lipca 2017

Koncert Dawida Kwiatkowskiego w Łowiczu 18.06.2017

Nigdy nie sądziłam że uda mi się być co tydzień na jego koncercie. Bo byłam 10 i 11.06 no i teraz 18.06 :) 
Myślałam że tam nie pojadę bo to kawałek drogi ale udało mi się ogarnąć dojazd i nocleg także super.  Pojechałam tam z Dygą,Martą, Karina i Eweliną- którą poznałam właśnie w dniu koncertu i powiem wam że to jest taka śmieszna osóbka że nie wiem.  
Z rana wyjechałam z Martą z Kraśnika do Lublina(1h) i później z Lublina do Warszawy(2,5h) i tam spotkałyśmy się z dziewczynami i w południe pojechałyśmy wszyscy razem pociągiem do Łowicza(chyba 1,5 h). 
Na koncercie miałam swoją 3 akredytacje :))) 

Koncert niestety był krótszy niż zawsze ale to dlatego że Dawid miał drugi koncert po Łowiczu i musiał szybko jechał na lotnisko i z lotniska lecieć do Torzymia . Mimo tego koncert był jak zawsze udany. 

Po koncercie DK występował jeszcze zespół Video. Słyszeliśmy chyba tylko jego ze 3 albo 4 piosenki. 
Ale końcówka  była najlepsza-czyli nasz powrót. Mieliśmy wracać pociągiem a okazało się że są jakieś problemy i musieliśmy z Łowicza dojechać takim starszym autokarem do Bednarów ,  co się działo w autokarze z kwiato to jest jakiś hit,przysięgam wam. Śpiewaliśmy piosenki Dawida na cały autokar i w ogóle śmialiśmy się jak nie wiem. No i z Bednarów do Warszawki dojechaliśmy już pociągiem. 
Pożegnałyśmy się z dziewczynami i ja z Martą pojechałyśmy do mojego brata bo u niego spałyśmy. 

Na drugi dzień z rana chodziliśmy sobie po Warszawie a później pojechałyśmy do Dygi bo miałam odebrać kołdrę z JB od niej a co sie okazało w trakcie ? Że Dawid wraca właśnie do Warszawy samolotem  a Dyga wiedziała na którym lotnisku może wylądować. A z racji tego że lotnisko było nie daleko jej to wsiadłyśmy w autobus i pojechałyśmy. Na miejscu było już parę dziewczyn,które też na niego czekały. Co jakiś czas dochodziły jakieś nowe osóbki heh. 
Siedziałyśmy tam chyba z 30 min . W końcu szczęśliwie wylądował,mimo że były turbulencje. Podszedł do nas i rozmawiał z nami, pytał się nas jak koncert i w ogóle. Potem zrobił sobie z nami fotki i podpisał płyty,zdjęcia itd.
Jak podeszłam do niego to powiedział do mnie : Cześć Malutka , to było takie słodkie :))
Ale zastanawiam się dlaczego tak powiedział haha. Albo powiedział tak  bo jestem niska a nie pamiętał imienia albo  powiedział tak bo mam tak na ig i pamiętał moją nazwę .
No i płytę też mi podpisał: dla malutkiej ^^

No i tak to wszystko super się ułożyło :)

Filmiki z koncertu:
https://www.youtube.com/watch?v=fy4FXvzNsAc&t=3s
https://www.youtube.com/watch?v=RUH3rtJGhus&t=12s





































z Anią Rybą

tutaj pierwszy raz jadłam z Warszawie donaty,które były pyszne i wam polecam




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz